Mamy dobrą wiadomość dla kobiet w ciąży! Nie trzeba rezygnować ze sportu ani wyrzucać kota z domu. Ciąża to nie jest czas wyrzeczeń, lecz radości bez stresu i strachu – przekonują lekarze, psycholodzy oraz naukowcy. I gruntownie rozprawiają się z najpowszechniejszymi mitami ciążowymi.
Mit 1. Kobiety w ciąży powinny unikać kota, bo może zarazić je toksoplazmozą
Oddać pupila, gdy tylko pojawią się dwie kreski na teście ciążowym? Zgodnie z dzisiejszą wiedzą na temat chorób zakaźnych jest to nielogiczne. Wbrew obiegowym opiniom, nie kot jest głównym winowajcom zakażenia toksoplazmozą, którą możemy „złapać” od kota gdy czyścimy jego kuwetę bez rękawiczek i nie umyjemy rąk po tej czynności lub zjemy zanieczyszczone jego odchodami warzywa lub owoce. Badania pokazują, że znacznie najczęściej do zakażenia dochodzi, gdy jemy surowe mięso.
– Warto też wiedzieć, że zarażenie przyszłej mamy pasożytem Toxoplasma gondii nie jest jednoznaczne z przeniesieniem choroby na płód – podkreśla profesor Jaroslav Flegr z Uniwersytetu Karola w Pradze, badający pasożyta od 20 lat. – Ryzyko przeniknięcia pierwotniaka przez łożysko do płodu wzrasta wraz z rozwojem ciąży i jest największe pod jej koniec. Aby zminimalizować zagrożenie, można zbadać swojego pupila pod kątem toksoplazmozy jeszcze przed zajściem w ciążę.
Ponadto trzeba:
- jeść wyłącznie mięso ugotowane;
- myć i obierać owoce oraz warzywa;
- myć ciepłą wodą z dodatkiem detergentu ręce oraz sztućce, naczynia lub inne przyrządy, które zostały zanieczyszczone surowym mięsem;
- myć ręce po głaskaniu zwierząt;
- używać gumowych rękawic podczas przygotowywania surowego mięsa i prac w ogródku, a w szczególności kontaktu z ziemią lub piaskiem.
Sprawdź: Jakie witaminy dla kobiet w ciąży – A, D, E i C
Mit 2. Kobiety w ciąży nie mogą farbować włosów, bo składniki preparatów do koloryzacji są szkodliwe dla płodu
Zdaniem ginekologów, współczesne kosmetyki fryzjerskie nie są szkodliwe dla płodu, nawet jeśli wnikają do organizmu przez skórę głowy.
– W przypadku stosowania miejscowego farb do włosów nie są znane żadne powikłania, z wyjątkiem nadwrażliwości skóry – mówi Krzysztof Stefański, ginekolog-położnik. – Jednak w pierwszym trymestrze ciąży radzę zachować ostrożność przy stosowaniu ciemnych farb na bazie amoniaku. Wciąż nie ma wystarczających badań dla wielu zawartych w nich substancji czynnych. Najlepiej nakładać je tylko na włosy, aby nie miały kontaktu ze skórą lub stosować produkty niezawierające amoniaku.
Zobacz też: Witaminy (suplementy) dla kobiet - jakie wybrać?
Mit 3. Kobiety w ciąży nie powinny uprawiać sportu, bo może on wywołać przedwczesny poród
W wielu badaniach klinicznych udowodniono, że ćwiczenia o intensywności od niskiej do średniej (czyli takie, podczas których można swobodnie rozmawiać i nie dostaje się przy tym zadyszki) nie zwiększają ryzyka poronienia, ani nie przyczyniają się do wcześniejszego rozwiązania (przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży). Przeciwnie! Ćwiczenie w ciąży poprawia kondycję, zdrowie i samopoczucie przyszłej mamy. Oczywiście o ile nie ma medycznych przeciwwskazań do uprawiania sportu.
– Pływanie, marsze, joga, spacery, trwające co najmniej 30 minut przeciwdziałają otyłości u ciężarnych i zapewniają dziecku więcej tlenu i substancji odżywczych – mówi Piotr Sikorski, członek Stowarzyszenia Chiropraktyków Polskich.
To nie wszystko. Naukowcy z Uniwersytetu w Montrealu odkryli właśnie ścisły związek pomiędzy stopniem rozwoju mózgu noworodków, a aktywnością fizyczną ich matek w trakcie ciąży. Dzieci aktywnych mam miały lepiej rozwinięte funkcje poznawcze mózgu. Regularna aktywność fizyczna obniża też ryzyko cesarskiego cięcia i cukrzycy ciążowej. Ponadto wysportowane kobiety szybciej wracają do formy po urodzeniu dziecka. Gimnastyką szczególnie polecaną przyszłym mamom jest pilates:
- wzmacnia mięśnie brzucha i dno miednicy,
- normalizuje oddychanie,
- zwiększa pojemność płuc,
- poprawia elastyczność układu mięśniowo-szkieletowego.
Natomiast lepiej unikać wszelkich sportów urazowych: narciarstwa, jazdy na rowerze, podnoszenia ciężarów, jazdy konnej, wspinaczki oraz sportów walki.
Autor: Marzena Maciejczyk
Czytaj też: Kwas DHA – czym jest? Suplementacja dla dzieci i kobiet w ciąży