Świeżo upieczeni rodzice muszą nauczyć się wielu nowych rzeczy. Jedną z nich jest prawidłowe noszenie noworodka. Jak odnaleźć najlepszy sposób dla siebie? Opisujemy najpopularniejsze metody noszenia niemowląt.

noszenie-noworodka

Jak prawidłowo podnosić noworodka?

Zacznijmy od podstaw, czyli od podnoszenia dziecka. W pierwszych miesiącach jego życia najważniejsza rzecz to podpieranie główki, której niemowlak nie jest w stanie utrzymać samodzielnie w odpowiedniej pozycji. Sposobów na podnoszenie noworodka jest kilka, jednak za najlepszą uznaje się metodę, w której maluszka trzeba najpierw delikatnie przetoczyć na bok.

Wygląda to następująco:

  • układamy rękę między nóżkami dziecka tak, aby dłoń sięgnęła jego ramienia, a brzuszek pewnie oparł się na naszym przedramieniu,
  • drugą rękę wsuwamy pod główkę malucha, po czym podnosimy go bokiem do podłoża.

Odkładając dziecko, zwracajmy uwagę na to, by na podłożu najpierw znalazła się jego pupka i nóżki, a dopiero na końcu głowa. Z podpierania jej rezygnujemy na przełomie 3. i 4. miesiąca życia niemowlaka, umożliwiając mu tym samym wyćwiczenie mięśni karku i obręczy barkowej.

Jak nosić noworodka?

Prawidłowe noszenie noworodka jest równie ważne, co jego podnoszenie i odkładanie. Niemowlaki najlepiej jest nosić w pozycji „fasolki”. Daje ona dziecku poczucie bezpieczeństwa, a równocześnie nie krępuje jego ruchów. Maluszek leży przytulony z jednej strony do przedramienia rodzica, a z drugiej do brzucha. Główka bezpiecznie spoczywa w zgięciu ręki, a druga dłoń w tym czasie podtrzymuje pupę. Nazwa „fasolka” wzięła się stąd, że tułów dziecka w tej pozycji jest delikatnie zaokrąglony.

Jak nosić noworodka w chuście?

Noszenie noworodków w specjalnych chustach to sposób, który zrobił się niezwykle popularny w ostatnich latach. Maluszki noszone w chustach utrzymują dobrą pozycję ciała, odczuwają bliskość rodziców, a samo chustonoszenie jest komfortowe także i dla nich. Warto jednak pamiętać, że dziecko nie powinno za jednym razem przebywać w chuście dłużej niż 2 godziny.

Uwaga! Istnieją przeciwwskazania do noszenia maluszków w ten sposób. Zalicza się do nich m.in.

dlatego pomysł chustonoszenia warto skonsultować z lekarzem.

Jak nosić noworodka do odbicia?

Podczas karmienia, do brzuszka dziecka dostaje się zbyt wiele powietrza, dlatego po posiłku należy je „odbić”. Najpopularniejszym sposobem na noszenie dziecka tak, by pomóc mu
w pozbyciu się zbędnego powietrza, jest odbijanie na ramieniu. Aby skorzystać z tej metody, należy oprzeć malucha na swoim przedramieniu, jedną ręką podtrzymać pupkę, a drugą bok ramienia i główkę. Rączki dziecka mogą być przewieszone przez ramię rodzica. Nie należy klepać niemowlaka po pleckach, bo może spowodować to ulewanie.

Dobrym sposobem jest również odbijanie podczas trzymania dziecka na udach. Układamy wówczas maluszka brzuszkiem na swoim udzie tak, by jego ramiona i klatka piersiowa były lekko uniesione.

Noszenie noworodka na rękach – sposób „fotelowy”

Metoda „fotelowa” to także dobry sposób na noszenie małych obserwatorów, jednak nie należy stosować go u dzieci poniżej 3. miesiąca życia.

W tej metodzie maluszek opiera się plecami o naszą klatkę piersiową i siedzi na naszej dłoni jak na fotelu. Drugą ręką podtrzymujemy tułów dziecka, by nie przechyliło się ono na bok. Należy pamiętać, że aby zapewnić niemowlęciu optymalną pozycję, rodzic powinien odchylić się do tyłu.

Uwaga! Jeśli główka dziecka będzie mocno chwiać się na boki, będzie to znak, że maluch nie powinien być jeszcze noszony w ten sposób.

Noszenie noworodka na ramieniu

Noszenie noworodka na ramieniu to dla maluszka świetna okazja do obserwacji otaczającego go świata. Główka wsparta jest wówczas na ramieniu rodzica, a rączki dziecka opadają swobodnie aż na plecy osoby noszącej. Nieco wypiętą pupę niemowlęcia trzeba podtrzymywać ręką, by nie mogło ono odchylić do tyłu. Jeśli dziecko jest wyjątkowo ruchliwe, trzeba asekurować je również drugą ręką. Nie należy jednak łapać go przy tym za szyję, nie wolno też przyciskać jego pleców.

Czytaj też:

Autor: Olga Szymkowiak

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi

Olga Szymkowiak...

Komentarze
chevron-down