Pierwsze dni po narodzinach dziecka to czas pełen wzruszeń, ale też nowych wyzwań. Jednym z nich bywa nawał pokarmu – zjawisko, które budzi niepokój i dyskomfort. To naturalny etap, ale w praktyce uczucie twardości, napięcia czy bólu piersi może być trudne do zniesienia. Ważne jest jednak zrozumienie, co oznacza nawał mleczny i jak można mu zapobiegać.  

Mama w niebieskiej koszuli karmi piersią dziecko na kanapie. Ten intymny moment pokazuje naturalny sposób radzenia sobie z nawałem pokarmu poprzez bezpośrednie karmienie dziecka.

Co to jest nawał mleczny i jak go rozpoznać? 

Nawał pokarmu po porodzie to standardowe określenie w laktacji, które odnosi się do fizjologicznego stanu zwiększonej produkcji mleka w pierwszych dniach życia noworodka. W tym czasie gruczoły piersiowe zaczynają intensywnie produkować pokarm. Jest to całkowicie naturalny proces, który wynika z gwałtownego wzrostu poziomu hormonów – głównie prolaktyny i oksytocyny. 

  • Prolaktyna już od około 16. tygodnia ciąży pobudza gruczoły mleczne do rozpoczęcia produkcji siary, dlatego następuje ich nieznaczne powiększenie. Jednak pełne uruchomienie laktacji jest hamowane przez poziom progesteronu i estrogenów – hormony wydzielane przez łożysko w celu utrzymania ciąży. Dzięki temu organizm koncentruje się na rozwoju dziecka, a nie na laktacji. 
  • Natomiast gdy łożysko zostaje wydalone z organizmu, stężenie hormonów gwałtownie spada, co odblokowuje działanie prolaktyny. W rezultacie gruczoły mleczne otrzymują „zielone światło” do nawet 10-krotnego zwiększenia produkcji mleka (Nehring-Gugulska i wsp., 2015). 
  • W tym samym czasie oksytocyna zaczyna stymulować skurcze mięśni w kanalikach mlecznych, co umożliwia wypływ pokarmu. 

Ponadto laktacja wymaga aktywowania mechanizmów wspierających ten proces, co wiąże się z koniecznością dostarczenia większej ilości składników odżywczych do produkcji pokarmu (laktoza, tłuszcze i białka) i tlenu do komórek. Krew jest nośnikiem tych substancji i hormonów, dlatego jej napływ do piersi znacznie wzrasta. Jednocześnie rośnie również przepuszczalność naczyń krwionośnych, co umożliwia łatwiejsze przenikanie składników odżywczych i białek do tkanek gruczołów mlecznych. Powstaje przejściowy obrzęk, ponieważ tkanki zatrzymują większą ilość płynów. Wzmaga to napływ limfy, która pomaga usuwać ich nadmiar i produkty przemiany materii. 

Nawał pokarmu: objawy 

Czy nawał pokarmu boli? Tak, choć nie tak samo u każdej kobiety. Laktacja to jedna z najsilniejszych zmian adaptacyjnych, które zachodzą w organizmie. Tak jak „czuć” dłoń, która intensywnie pracuje, tak samo świeżo upieczone mamy wyraźnie odczuwają zmiany zachodzące w biuście. U większości z nich objawia się to uczuciem znacznego napięcia skóry, obrzękiem, wrażeniem przepełnienia, a nawet wrażliwością na dotyk, która wynika z twardości piersi i sutka. Warto jednak podkreślić, że jest to naturalny proces niezbędny dla rozwoju noworodka. 

 

Ile trwa nawał pokarmu i kiedy się pojawia? 

Mimo że nawał mleczny rodzi poczucie dyskomfortu, a nawet obawy, świadczy o dobrze funkcjonującym mechanizmie laktacyjnym i jest przejściowym etapem. Po porodzie organizm nie wie, jak wygląda zapotrzebowanie dziecka na pokarm (zarówno pod względem ilości, jak i częstotliwości karmienia). Dlatego już na drugi dzień zaczyna produkować więcej mleka niż to konieczne. Wzmożona produkcja może trwać przez kilka dni, ale cały proces laktacji stabilizuje się w ciągu 3-4 tygodni (Nehring-Gugulska i wsp., 2015). 

W tym czasie produkcja mleka dostosuje się całkowicie do potrzeb dziecka i przebiega w zależności od odruchu ssania. 

  • Kiedy dziecko właściwie łapie brodawkę (np. cała otoczka znajduje się w buzi), silnie pobudza zakończenia nerwów czuciowych. 
  • Od nich sygnał biegnie do przysadki mózgowej, która zaczyna wydzielać prolaktynę. 
  • Aktywuje to produkcję pokarmu, ale nie jego wypływ – ten następuje dopiero w wyniku syntezy oksytocyny, która odpowiada za skurcz pęcherzyków i przewodów mlecznych. 
  • Póki pierś nie zostanie opróżniona z pokarmu, wydzielanie hormonów zostaje zatrzymane, co w konsekwencji przekłada się na zwolnienie i unormowanie laktacji. 

Warto wspomnieć, że odruch oksytocynowy uruchamiany jest nie przez ssanie, tylko bodźce wzrokowe i słuchowe, takie jak płacz dziecka, a nawet jego wspomnienie. Dlatego tak często po porodzie pojawia się samoistny wypływ pokarmu. Z tego też powodu stres, który zmniejsza stężenie oksytocyny, uniemożliwia wypływ mleka z piersi i zwiększa dolegliwości związane z jego nadmierną produkcją, a nawet może ją zaburzyć. Ponadto nawał pokarmu po cesarce może być nieco opóźniony ze względu na specyficzne zmiany hormonalne po operacji. Niemniej proces produkcji mleka wciąż przebiega prawidłowo. 

 

Karmienie butelką może być dobrym rozwiązaniem przy nawale mlecznym. Na zdjęciu widać spokojnie ssące dziecko, które przyjmuje pokarm z butelki trzymanej przez mamę.

Nawał pokarmu: jak sobie radzić? 

Przepełnione piersi nie tylko są uciążliwe dla mamy, ale także mogą utrudniać pobieranie pokarmu maluchowi, który ma problem ze złapaniem twardego, naprężonego sutka. Dodatkowo zaburzają proces laktacji i mogą m.in. skończyć się koniecznością zaprzestania naturalnego karmienia. Zachodzi więc pytanie: Jak poradzić sobie z nawałem mlecznym? 

  1. Przystawiaj dziecko co 2-3 godziny, reagując na sygnały świadczące o tym, że zgłodniało. Pozwalaj mu ssać tak długo, jak to konieczne, ale nie podawaj pokarmu na siłę. Pamiętaj też, że nocne karmienie piersią jest bardzo ważne dla odpowiedniej ilości produkcji mleka. 
  2. Nie bez znaczenia jest odpowiednie karmienie piersią i zmienianie pozycji. Efektywne ssanie zależy od elastyczności brodawki. Dlatego przed karmieniem stosuj ciepłe (nie gorące) okłady lub kąpiele. Wyższa temperatura zmniejsza twardość sutka i ułatwia przepływ pokarmu w kanałach mlecznych. 
  3. Stosuj laktatory do odciągania niewielkiej ilości mleka. Rób to przed karmieniem do momentu poczucia ulgi, aby nie pobudzać laktacji. Przydadzą się wówczas specjalne woreczki do przechowywania pokarmu, które pozwalają nawet na jego zamrażanie. 
  4. Na ból pomagają zimne okłady ze schłodzonych liści kapusty, kompresów żelowych czy pieluszki tetrowej oraz dobranie wygodniejszego biustonosza. 
  5. Bardzo ważna okazuje się także prawidłowa suplementacja w ciąży witamin z grupy B, jodu, żelaza i innych minerałów, ponieważ na przebieg laktacji wpływają zaburzenia pracy tarczycy, nadciśnienie tętnicze oraz masa urodzeniowa powyżej 4,5 kg i inne wady wrodzone u dziecka. 

 

Co robić, gdy nawał pokarmu nie ustępuje? 

Jeżeli nawał pokarmu utrzymuje się dłużej niż powinien, a piersi pozostają bolesne i twarde mimo prawidłowego karmienia, warto zasięgnąć porady doradcy laktacyjnego. Przedłużający się nawał może prowadzić do zastoju pokarmu, obrzęku lub zapalenia piersi, których objawem jest gorączka, opuchnięcie i zaczerwienienie. W takich przypadkach wskazane jest również skonsultowanie się z lekarzem. 

 

Butelka ze świeżo odciągniętym pokarmem, ze skalą pokazującą ilość mleka. Widok ten dobrze ilustruje, jak duża ilość pokarmu może pojawić się podczas nawału mlecznego.

Nawał mleczny: inne zagadnienia 

Warto jeszcze odpowiedzieć na trzy pytania pojawiające się w związku z tym tematem. 

  • Czy przy nawale pokarmu jest gorączka? Wzrost temperatury piersi, a nawet gorączka, są całkowicie naturalne, ponieważ obrzęk i zaleganie limfy może wywoływać reakcję zapalną. Jeśli temperatura przekracza 38°C i pojawia się zaczerwienienie piersi, skonsultuj się z lekarzem. 
  • Jak odciągać pokarm, żeby nie było nawału? Odciąganie pokarmu przy nawale, gdy nie można karmić piersią, powinno odbywać się co 3 godziny. Jest to jedyna sytuacja, w której trzeba całkowicie opróżnić pierś. Jeśli nie ma takiej konieczności, mleko odciąga się przed karmieniem tylko do uczucia ulgi. 
  • Jak masować pierś przy nawale pokarmu? Masaż piersi przy nawale mlecznym nie służy wyciśnięciu pokarmutylko skierowaniu płynów w stronę pach, co pomoże układowi limfatycznemu w ich usunięciu. Dlatego piersi się nie uciska, ale delikatnie głaszcze w górę, zaczynając od jej spodu (z pominięciem sutków), a kończąc aż na obojczyku. 

 

Nawał pokarmu: podsumowanie 

Choć nawał mleczny może być nieco uciążliwy, jego pojawienie się świadczy o prawidłowo funkcjonującym układzie hormonalnym i przygotowaniu ciała do zaspokojenia potrzeb noworodka. Właściwe postępowanie pomoże zminimalizować dyskomfort i uniknąć komplikacji, takich jak zastój mleka czy zapalenie piersi. Pamiętaj, aby w razie nasilenia się lub zaostrzenia dolegliwości skorzystać z pomocy specjalistów. 

 

 

Źródła 

  1. Nehring-Gugulska M., Oslislo A., Żukowska-Rubik M., Karmienie piersią – najczęstsze problemy, 2015. https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/karmienie-piersia/64298,karmienie-piersia-najczestsze-problemy. [dostęp: 13.01.2025]. 

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi

Z wykształcenia chemiczka o specjalności chemia środków bioaktywnych i kosmetyków, a od 2019 r. copywriterka na cały etat. Specjalizuje się copywritingu medycznym, choć pisze również na tematy związane z rolnictwem, ogrodnictwem i zdrowym trybem życia. Prywatnie interesuje się sztuką i psychologią...