Wanad to metal, który w odpowiedniej, śladowej dawce jest mikroelementem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka, w nadmiarze jednak jest bardzo szkodliwy. Sprawdź, gdzie znajduje się wanad w pożywieniu, kiedy może być toksyczny i dlaczego należy uważać z jego suplementowaniem.
Czym jest wanad?
Wanad jest pierwiastkiem chemicznym należącym do grupy metali przejściowych. Występuje w bezpośrednim otoczeniu człowieka, a poprzez pokarm trafia do jego organizmu. O ile właściwości chemiczne i fizyczne wanadu (oraz związane z tym wykorzystanie w przemyśle), są doskonale znane, o tyle wciąż relatywnie niewiele nauka jest w stanie powiedzieć o jego roli biologicznej i oddziaływaniu na organizmy żywe. Przyjmuje się ostrożną i pojemną znaczeniowo tezę, że wanad oraz jego związki mogą mieć zarówno korzystny, jak i niekorzystny wpływ na organizm człowieka.
Wanad – pierwiastek
Wanad, pierwiastek oznaczony symbolem V, odkryty został w 1801 roku. Występuje w skorupie ziemskiej w postaci kilku minerałów, między innymi karnotytu i wanadynitu. Jest relatywnie rzadki, a ponieważ znajduje zastosowanie między innymi w przemyśle zbrojeniowym i kosmicznym oraz energetyce jądrowej, uchodzi za strategiczny.
Ze względu na swoje właściwości używany jest między innymi jako dodatek zwiększający odporność na tarcie w produkcji stali. Co istotne, wanad występuje także w organizmach żywych. Czy i w tym przypadku odgrywa rolę strategiczną? Jakie jest jego znaczenie? Skąd bierze się wanad w tkankach człowieka? Jakie są skutki jego niedoboru oraz ekspozycji na zbyt duże dawki?
Wanad w pożywieniu
Do organizmu człowieka wanad dostaje się przede wszystkim wraz z pożywieniem. Jest to znany mechanizm, dotyczący także innych pierwiastków, które przenikają ze skał do gleby, a z niej do korzeni roślin, stanowiących pokarm człowieka lub paszę zwierząt. Dzienne zapotrzebowanie na wanad szacowane jest na maksymalnie 10 mikrogramów, natomiast przeciętny dobowy pobór wanadu z pożywienia wynosi 2,2 mikrograma (dane: J Urban, J. Antonowicz-Juchniewicz R.Andrzejak, Wanad, zagrożenia i nadzieje).
Wanad w pożywieniu w największym stężeniu znajduje się w:
- owocach morza,
- czarnym pieprzu,
- nasionach kopru,
- pietruszce,
- szpinaku,
- grzybach,
- mięczakach.
Wanad w powietrzu
Działalność człowieka sprawiła, że w znacznych ilościach wanad znajduje się w powietrzu. Szacuje się, że globalna emisja tego pierwiastka do atmosfery wynosi 71 000 – 210 000 ton rocznie (dane I. Rybakowska, M. Stępińska, J. Sein Anand, M, Patock, Korzystny i niekorzystny wpływ związków wanadu).
Związki wanadu wchodzą w skład śmiertelnie niebezpiecznego pyłu zawieszonego PM2,5 oraz PM10, którego źródłem są między innymi spaliny samochodowe oraz spalanie węgla, drzewa i ropy naftowej. Pył PM2,5 powoduje około 5 procent przypadków nowotworów płuc, a jedną z odpowiedzialnych za to substancji jest właśnie wanad. W reakcji na duże ilości tego pierwiastka w powietrzu, pojawić się mogą również mniej donośne skutki w obrębie układu oddechowego, takie jak kaszel czy uczucie duszności. Ale to nie wszystko.
Chorobotwórcze działanie wanadu
Oprócz raka płuc i innych dolegliwości płucnych, wanad powodować może:
- uszkodzenie struktur układu kostnego,
- uszkodzenie nerek,
- podrażnienie błon śluzowych układu pokarmowego.
Naukowcy podkreślają jednak, że szkodliwość wanadu wciąż nie została dokładnie zbadana i opisana. Ważne jest też stwierdzenie, że o znacznej toksyczności tego pierwiastka mówimy dopiero w sytuacji ekspozycji na duże jego stężenia – na przykład w warunkach zatruć przemysłowych, ewentualnie w rejonach o bardzo skażonym powietrzu. Radzi się też zachować ostrożność z jego suplementacją (o czym więcej – poniżej).
Wanad – pierwiastek bezcenny dla życia?
Mimo licznych doniesień na temat szkodliwości wanadu, coraz częściej formułuje się opinie o tym, że pierwiastek ten spełnia także pożyteczną rolę w organizmie człowieka, a być może nawet jest dla organizmu niezbędny.
Uznaniem cieszy się teza, jakoby wanad w śladowych ilościach był jednym z mikroelementów, bez których nie jest możliwe funkcjonowanie. Nie ma wciąż danych naukowych odnoszących się wprost do człowieka, tezę tę jednak zdają się potwierdzać badania z udziałem zwierząt. Autorzy opracowania Wanad, zagrożenia i nadzieje wspominają o eksperymencie przeprowadzonym na matkach kóz, które karmione były paszą pozbawioną całkowicie wanadu. Ich młode cierpiały na uszkodzenie kośćca i padały w ciągu trzech dni od porodu.
Czy suplementować wanad?
Rozpowszechniony jest pogląd, że wanad stabilizuje ciśnienie krwi, zapobiega odkładaniu się złego cholesterolu w tętnicach, zapobiega cukrzycy. Zalety te są w szczególny sposób promowane przez producentów i dystrybutorów suplementów diety, zawierających ten właśnie pierwiastek. W większości przypadków jest to oferta skierowana do osób stosujących trening siłowy. Przed sięgnięciem po tego typu suplementy warto jednak zapoznać się z ich składem, a w szczególności z ilością zawartego w nich wanadu. Na rynku dostępne są środki, w których wynosi ona aż 10 miligramów na 1 dawkę. Tymczasem, przypomnijmy, zalecane dobowe spożycie wanadu nie powinno wynosić więcej, niż 10 mikrogramów. Czyli 1000 razy mniej.
Autor: Piotr Brzózka
Czytaj też:
- Jak chronić się przed smogiem
- Badania genetyczne w cukrzycy
- Miażdżyca - jak ją leczyć
- Zawał serca - objawy
Źródła:
- Iwona Rybakowska, Magdalena Stępińska, Jacek Sein Anand, Michał Patock, Korzystny i niekorzystny wpływ związków wanadu, Przegląd Lekarski 2018 / 75 / 01
- Joanna Urban Jolanta Antonowicz-Juchniewicz Ryszard Andrzejak, Wanad, zagrożenia i nadzieje, Medycyna Pracy, 2001; 52; 2