elisa, test

Test ELISA ma bardzo szerokie zastosowanie w medycynie, toksykologii i przemyśle spożywczym. Test pozwala wykryć u pacjentów m.in. zakażenia wirusem HIV, salmonellą, gronkowcem złocistym, choroby pasożytnicze, czy schorzenia autoimmunologiczne. Test ELISA jest też najstarszym badaniem stosowanym w diagnostyce boreliozy.

Test ELISA jest podstawowym testem klinicznym, często wykorzystywanym w diagnozowaniu chorób. Wynaleziony w latach 60 ubiegłego wieku przez dwie niezależne grupy naukowców z Holandii i Szwecji jest do dziś uznawany za szybki i bardzo czuły test, który nie naraża pacjenta na kontakt ze szkodliwymi czynnikami. Ale test immunoenzymatyczny ELISA jest wykorzystywany nie tylko w medycynie, doskonale sprawdza się również w przemyśle spożywczym do wykrywania w produktach alergenów (informacja o ich występowaniu musi się znajdować na każdym opakowaniu produktu żywnościowego). Test pozwala wychwycić nawet śladowe ilości orzeszków ziemnych, migdałów czy jajek. Test ELISE używany jest również w rolnictwie i toksykologii.

Test ELISA na czym polega?

Test ELISA wykorzystuje enzymy do wykrycia reakcji antygenów ze swoistymi przeciwciałami.  Początkowo przeciwciała wykrywano jedynie w surowicy krwi, teraz można wykryć je w dowolnej próbce, np. w kale. Do testu wykorzystuje się specjalne płytki wykonane z polisterenu lub pleksiglasu, w których znajdują się wgłębienia (8 rzędów i 12 kolumn). W każdym dołku zwanym studzienką umieszcza się próbkę. Płytkę opłaszcza się danym antygenem lub przeciwciałem. Pod wpływem reakcji, jaka zachodzi między antygenem i przeciwciałem dochodzi do zmiany barwy roztworu, która jest  mierzona i porównywalna z próbkami kontrolnymi. Na podstawie pomiaru można stwierdzić jaka jest zawartość białka w badanym materiale.

Test ELISA co wykrywa

Testy ELISA ma bardzo szerokie zastosowanie. Ze względu na swoje zalety (jest tani, szybki i bardzo wrażliwy) jest wykorzystywany w diagnostyce wielu schorzeń, przede wszystkim o podłożu wirusowym i bakteryjnym. Test ELISA jest pomocny w wykrywaniu zakażeń wywołanych m.in.:

  • wirusem HIV
  • wirusem zapalenia wątroby typu B i C
  • niektórymi wirusami grypy
  • rotawiorusami
  • bakterią Helicobacter pylori
  • bakterią krętka wywołującego kiłę
  • salmonellą
  • bakterią Yersinia
  • toksynami cholery
  • toksynami enteropatogennych szczepów E. coli
  • gronkowcem złocistym

Test ELISA wykorzystywany jest również przy rozpoznawaniu chorób o podłożu autoimmunologicznym, np. przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, czy niektórych nowotworach. Dzięki temu testowi możliwe jest wykrywanie przeciwciał na drożdżaki, amebozy, malarię i toksoplazmozę.

Test ELISA - borelioza

Test ELISA jest jednym z najstarszych sposobów diagnozowania boreliozy, choroby, na którą zapada coraz więcej pacjentów. Szacuje się, że rocznie lekarze diagnozują 9-10 nowych przypadków na 100 tys. mieszkańców. Choroba przenoszona jest przez kleszcze, które swoją największą aktywność mają między majem a wrześniem. Nieleczona borelioza może prowadzić do chorób stawów, serca, układu nerwowego, zapalenia mózgu i opon mózgowych, dlatego każde ugryzienie przez kleszcza powinno być zbadane.

W diagnostyce oprócz wywiadu klinicznego wykorzystuje się także badania laboratoryjne. Podstawowa diagnostyka polega najczęściej na pobraniu krwi żylnej (czasem płynu mózgowo-rdzeniowego) i poddaniu próbki testowi, który ma wychwycić specyficzne przeciwciała przeciwko krętkowi Borrelia. W trakcie testu ELISA oznacza się swoiste przeciwciała IgM (świadczą o aktywnym zakażeniu) i IgG (świadczy o przebytym zakażeniu). Gdy wynik jest dodatni albo są do niego jakieś wątpliwości, wykonuje się test metodą Western-Blot.

Test ELISA borelioza interpretacja wyników

Trzeba jednak pamiętać, że nie ma testów, które dają 100 procentową pewność wyników. Może się zdarzyć, że test zostanie wykonany zbyt wcześnie (do 4 tygodnia od zakażenia) i wtedy uzyskamy wynik fałszywie ujemny, bo przeciwciała IgM mogą się jeszcze nie pojawić. Niektórzy zwracają uwagę, że test ELISA w przypadku boreliozy jest skuteczny jedynie w 40 procentach,  dlatego że potrafi wykazać inne zakażenia i pojawia się wtedy reakcja krzyżowa. Poza  tym test nie da prawidłowego wyniku, jeśli pacjent ma postać aktywnej boreliozy bez przeciwciał.

Dodatkowa trudność w diagnozowaniu boreliozy za pomocą testu ELISA polega na tym, że krętek, który wywołuje tę chorobę, zbudowany jest częściowo z elementów, które są charakterystyczne tylko dla krętka boleriozy, ale częściowo z elementów nieswoistych, które występują także w innych bakteriach i wirusach. Tymczasem w teście ELISA badana jest cała bakteria ze swoistymi i nieswoistymi częściami.

Test ELISA - lamblie

Test ELISA jest pomocny w diagnozowaniu chorób pasożytniczych, czyli np. lambiozy. Kał pacjenta poddaje się testowi ELISA, który jest bardziej pomocy w tym przypadku niż badania mikroskopowe, wymagające pobierania próbek do badań przez kilkanaście dni (cysty nie są wydalane przez człowieka codziennie, tylko okresowo). Test ELISE już za pierwszym razem pozwala wykryć w kale antygeny pasożyta.

Lambia jelitowa kolonizuje najczęściej jelito cienkie, drogi żółciowe i dwunastnicę. Wiciowiec ten dostaje się organizmu zazwyczaj drogą pokarmową, najczęściej wraz z wodą skażoną ludzkim kałem z cystami lambii.

Test ELISA - ile kosztuje

Jedną z zalet testu ELISA jest jej stosunkowo niski koszt. Test wykorzystywany w diagnostyce boreliozy kosztuje ok. 45-60 zł, jeśli nie mamy skierowania od lekarza (cena zależy od tego, czy bada się wspólnie przeciwciała IgM i IgG, czy tylko oddzielnie). Ze skierowaniem od lekarza test jest bezpłatny i refundowany przez NFZ. Wyniki takiego badania pacjent otrzymuje w ciągu 2-7 dni roboczych, w zależności od laboratorium, w którym wykonano badanie.

W przypadku wykrywania lamblii w kale, test ELISA kosztuje ok. 20-30 zł.

 

 

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Katarzyna Szulik
Katarzyna Szulik

Dziennikarka z wykształcenia i zamiłowania, specjalizująca się w szeroko pojętej tematyce lifestyle, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia i kulinariów. Wcześniej związana między innymi z Gazetą Wyborczą i serwisami grupy Money.pl, obecnie redaktorka w In Hot Water Company...

Komentarze
chevron-down