Cienka i wrażliwa skóra wokół oczu potrzebuje wyjątkowo troskliwej i intensywnej pielęgnacji. To na niej najszybciej pojawiają się oznaki zmęczenia i starzenia. Dbaj o nią, by nie stała się odzwierciedleniem twojej metryki i niezdrowego trybu życia.
Im gładsze okolice oczu, tym młodziej i promienniej wygląda twarz. A utrzymanie jej w idealnym stanie jest trudne, bo bardzo łatwo reaguje na różne bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, takie jak stres, używki czy zmęczenie. Pielęgnacji nie ograniczaj jednak jedynie do nakładania kremów nawilżających i ujędrniających czy stosowania silnie działającego serum lub ampułki. Zadbaj o to, aby nie tylko skóra, ale również i same oczy wyglądały zdrowo i promiennie.
Krem od optyka
Oczy łzawią, pieką, są zaczerwienione. Naskórek wokół nich jest obtarty, przesuszony, podatny na uczulenia. W przypadku wrażliwej skóry wokół oczu odstawiamy wszelkie kolorowe cienie, wodoodporne mascary, pachnące kremy i inwestujemy w ultra delikatne preparaty pod oczy, najlepiej z apteki. Ich zadaniem jest likwidacja zaczerwienień i ukojenie naskórka, ale też wzmacnianie, uodparnianie i zatrzymywanie w skórze wilgoci. Skutecznie działają kremy bogate w aminokwasy, lipidy, kwas hialuronowy oraz olej z otrębów ryżowych.
Nawilżaj oczy
Oczy często pieką, bolą, są suche. Ulgę przyniosą kropelki i żele nawilżające zwane sztucznymi łzami. Skutecznie wspomagają regenerację rogówki oraz łagodzą podrażnienia spojówek. Dobrym rozwiązaniem, stosowanym szczególnie zimą, jest położenie mokrego ręcznika na kaloryferze, w rezultacie czego zwiększysz wilgotność powietrza.
Lipidy jak kompres
Do wieczornego demakijażu dobrze sprawdzą się płyny micelarne – uczulenia na nie występują rzadziej. Na zimne jesienno-zimowe wieczory, kiedy skóra w ciągu dnia podrażniona jest przez wiatr, mróz, ostre słonce czy ogrzewanie, po oczyszczeniu oczu wzmocnij ją preparatem bogatym w lipidy. Natłuszczając ubogą w tym miejscu w gruczoły łojowe skórę, uchronisz ją przed zbyt szybkim starzeniem i powstawaniem tzw. kurzych łapek. Krem lipidowy działa jak kompres na przesuszony, opuchnięty i szczypiący naskórek.
Mrugaj powiekami
W ten sposób pobudzisz wydzielanie łez, które wbrew pozorom pełnią wiele ważnych funkcji, m.in. dotlenienie, odżywienie i nawilżenie spojówki i rogówki. Łzy chronią przed bakteriami, usuwają zanieczyszczenia, poprawiają ostrość widzenia. Postaraj się więc mrugać co kilka sekund, zwłaszcza gdy czytasz lub pracujesz przy komputerze.
Regularny minimasaż
Pielęgnacyjne właściwości kosmetyków warto wzmocnić automasażem. Staraj się tylko nie rozciągać cieniutkiej i wrażliwej skóry. Zasady są proste, ale kluczem do sukcesu jest systematyczność. Na początek nanieś niewielkie trzy kropki kremu na dolną część każdego oczodołu, a następnie opukuj powieki opuszką palca zataczając koło. Górną powiekę masuj od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka, dolną od zewnętrznego do środka.
Noś ciemne okulary
Przeciwsłoneczne okulary noś nie tylko latem, ale i zimą. Promienie ultrafioletowe uszkadzają siatkówkę i rogówkę, a dzięki nim zmniejszysz to ryzyko. Zakładaj je zwłaszcza, gdy na dworze leży śnieg. Odbijające się od niego promienie ultrafioletowe są bardzo silne i mogą powodować nie tylko stany zapalne, ale nawet uszkodzenie wzroku. Okulary kupuj u optyka, bo to gwarancja, że posiadają warstwę ochronną UVA i UVB. Nie noś tylko bardzo ciemnych szkieł, ponieważ męczą oczy.
Autor: Iwona Kania