Dieta na płodność

Planujesz dziecko, ale mimo upływu kolejnych miesięcy dwóch kresek na teście ciążowym wciąż nie ma? Naukowcy z Harvard School of Public Health dowiedli, że sposób odżywiania może wpływać zarówno negatywnie, jak i pozytywnie na powodzenie w staraniach o potomstwo, a nawet opracowali tzw. dietę płodności.

Dokładne wskazówki, jak jeść i czego nie jeść, są zawarte w książce „The Fertility Diet”. Dowiadujemy się z niej m.in., że zapłodnienie mogą utrudniać niedobory składników odżywczych oraz dieta bogata w tłuszcze typu trans (np. frytki, wyroby cukiernicze ). Ponadto picie zbyt dużych ilości alkoholu obniża poziom testosteronu i ruchliwość plemników.

Czytaj też: Witaminy i minerały dla mężczyzn - jakie warto stosować?

Co jeść, aby szybciej zajść w ciążę?

Nasze pożywienie ma wpływ na wszystkie komórki naszego ciała, produkcję hormonów, jakość spermy, ale też proces zagnieżdżania się i rozwoju zarodka. Dlatego prociążowe menu najlepiej byłoby zacząć stosować przynajmniej trzy miesiące przed planowanym poczęciem. Tyle czasu potrzebuje organizm na zmodyfikowanie pochodzących z diety zasobów, pozbycie się szkodliwych substancji i zastąpienie ich zapasem witamin oraz składników odżywczych, które będą wykorzystywane podczas dojrzewania uwalnianej w trakcje owulacji komórki jajowej, w czasie ciąży i rozwoju zarodka.

Od czego zacząć zmiany?

Zmianę menu warto zacząć od jedzenia większej ilości ryb. Badania prowadzone przez dr Reginę Steegers-Theunissen z Erasmus University Medical Center w Rotterdamie udowodniły, że dieta bogata w tłuszcze nienasycone, a zwłaszcza kwas tłuszczowy omega-3, zwiększa szanse na poczęcie aż o 40 procent. Kwas ten pomaga wyregulować poziom hormonów w organizmie, zwiększa ilość śluzu szyjkowego ułatwiającego ruch plemników oraz powoduje lepsze ukrwienie macicy, przez co ułatwia zagnieżdżenie się zarodka.

Kwasy omega 3 łagodzą też skutki stresu, powszechnego wroga płodności. Parom starającym się o potomstwo dietetycy zalecają spożywać ryby przynajmniej dwa – trzy razy w tygodniu, stosować w diecie olej rzepakowy, zjadać przynajmniej 15 orzechów dziennie. Ryby morskie, ale też żółty ser i jaja mają witaminę D, potrzebną do produkcji hormonów, wpływających na prawidłowy przebieg owulacji. Najlepiej jednak witaminę D przyjmować w postaci suplementów diety. Obecnie, według The Institute of Medicine, zalecana dobowa dawka witaminy D dla kobiet z Polski w wieku od 20 do 40 lat wynosi 2000 j.m. na dobę.

Sprawdź: Jakie witaminy dla kobiet w ciąży – A, D, E i C

Co musi znaleźć się w menu?

Kolejna pozycja w menu sprzyjającym przyszłym mamom to:

  • chleb pełnoziarnisty,
  • płatki, zwłaszcza orkiszowe,
  • napój z drożdży i ciepłego mleka,
  • migdały.

Zawierają witaminy z grupy B, które wpływają na regularność cykli miesiączkowych, odpowiadają za prawidłowy przebieg owulacji i zagnieżdżenia zarodka.

Przed niepłodnością owulacyjną chronią także warzywa bogate w żelazo, np. buraki, korzeń pietruszki, suszone morele. Ryzyko niepłodności owulacyjnej zmniejsza także jedzenie codziennie porcji tłustego nabiału. Badania prowadzone w Brigham and Women's Hospital w Bostonie wykazały, że jedzenie jednej porcji pełnotłustego produktu nabiałowego, szczególnie mleka, zmniejsza ryzyko niepłodności owulacyjnej o 22 proc.

W okresie starania się o dziecko dobrze byłoby suplementować kwas foliowy w ilości 0,4 mg/dzień – max 1 mg/dzień. Aż 90 proc. dziennego zapotrzebowania na kwas foliowy pokrywa szklanka gotowanej soczewicy lub szpinaku.

Czego nie jeść, gdy chcemy zajść w ciążę?

Dietetycy radzą, aby wykreślić z menu białe pieczywo, makarony, produkty zawierające konserwanty i sztuczne barwniki oraz słodycze. Unikajmy jedzenia serów pleśniowych, bo dostarczą organizmowi dodatkowych bakterii. Należy zrezygnować z owoców morza, które mogą zawierać rtęć. Ograniczmy jedzenie mięsa do pół kilograma tygodniowo. Starajmy się pić nie więcej niż dwie filiżanki kawy dziennie, gdyż nadmiar kofeiny może upośledzić wchłanianie witaminy D – tak wynika z badań opublikowanych na łamach „Journal of Bone and Mineral Research”.

Autor: Marzena Maciejczyk 

 

Zobacz też: Drotaweryna - preparaty. Czy jest bezpieczna w ciąży?

 

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Komentarze
chevron-down