Dezodorant dla dzieci - bezpieczny, naturalny. Jaki wybrać?

Dezodorant dla dzieci powinien być naturalny i bezpieczny. Tego typu kosmetyk nie może zawierać szkodliwego aluminium, co z góry eliminuje większość antyperspirantów, których działanie oparte jest na tej właśnie substancji. Drugim składnikiem, którego nie powinno być w dezodorancie dla dzieci, jest alkohol. To z kolei wyklucza zakup kosmetyków w spray’u.

Dezodorant dla dzieci – w jakim wieku?

Dezodorant dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym jest akcesorium zbędnym, w przypadku dzieci nieco starszych, dezodorant staje się natomiast pełnoprawnym kosmetykiem: ma nie tylko ładnie pachnieć, ale też neutralizować przykry zapach potu. Przed wejściem w fazę dojrzewania, dzieci pocą się w umiarkowanym stopniu i zazwyczaj niemal bezwonnie. Zaczyna się to zmieniać w wieku około 9-10 lat w przypadku dziewczynek oraz 10-11 lat – chłopców. Szczególnie silnie uaktywniają się m.in. gruczoły znajdujące się pod pachami. W kolejnych latach zapach potu staje się coraz bardziej intensywny i w powszechnym odbiorze – nieprzyjemny.

Jak wybrać dezodorant dla dzieci?

Wybierając dezodorant samodzielnie, dzieci najczęściej kierują się jego zapachem, w dalszej kolejności opakowaniem, przekazem reklamowym, modą i innymi czynnikami, które stanowią wartość dodaną, choć niekoniecznie istotną z punktu widzenia zadań, jakie ma spełniać kosmetyk. Przykładowo – atrakcyjnym wabikiem jest umieszczenie logo lub motywu ze znanej bajki, które jednakże w żaden sposób nie wpływa na działanie dezodorantu. Dlatego w przypadku młodszych dzieci, to rodzic powinien decydować, a przynajmniej mieć pod kontrolą zakup tego typu produktu. Czym należy się kierować? Jaki dezodorant dla dzieci wybrać? Przede wszystkim produkt powinien być:

naturalny,
bezwonny,
bez alkoholu,
bez aluminium.

Naturalny dezodorant dla dzieci

Dla dzieci w wieku do 13-14 lat najlepszym wyborem będzie naturalny dezodorant, którego jedyne funkcje ograniczają się do maskowania przykrego zapachu, ewentualnie roztaczający własną woń. Nie ma natomiast potrzeby, a wręcz nie powinno się w przypadku tak młodych osób stosować tak zwanego antyperspirantu, a więc dezodorantu ograniczającego pracę gruczołów potowych, zawierającego w swoim składzie sole aluminium. Po silniejszy kosmetyk sięgnąć należy dopiero wtedy, kiedy potliwość okaże się naprawdę duża i stanowiąca źródło poważnego dyskomfortu (nie tylko higienicznego, ale też społecznego).

Jak wybrać bezpieczny dezodorant dla dzieci?

W wielu przypadkach „naturalny dezodorant” jest kosmetykiem naturalnym w dosłownym tego słowa znaczeniu, to znaczy – nie zawiera żadnych sztucznych, chemicznych substancji, ulepszaczy, konserwantów etc. Łatwo to zweryfikować, informacja o wszystkich składnikach musi się znajdować na etykiecie. Minusem z punktu widzenia dziecka czy dojrzewającego nastolatka może być naturalny, czyli niezbyt intensywny zapach.

Na początek lepszym wyborem jest dezodorant w kulce lub sztyfcie, niż w sprayu. Po pierwsze, dezodorant w kulce nie zawiera drażniącego alkoholu, który jest składnikiem dezodorantów aerozolowych. Po drugie, spray w ręku dziecka może być przyczyną nieszczęścia – wystarczy chwila roztargnienia, by drażniący alkohol, wraz z innymi substancjami dostał się np. do oczu.

Dezodorant dla dzieci bez aluminium

Rodzice poszukujący bezpiecznego dezodorantu dla dzieci, bardzo często kierują się kryterium zawartości aluminium (glinu). Składnik ten zazwyczaj stanowi podstawę działania antyperspirantów, skutecznie powodując zamykanie się gruczołów potowych. Może on jednak wywoływać niepożądane reakcje alergiczne – delikatna skóra dziecka jest na nie w szczególności podatna.

Co więcej, aluminium przenika przez powłoki skórne, stanowiąc istotne zagrożenie dla zdrowia. Wykazywane są związki skutkowo-przyczynowe między wysokim stężeniem aluminium w organizmie, a ciężkimi schorzeniami nerek, a także układu nerwowego, w tym stwardnieniem rozsianym bocznym oraz chorobami Parkinsona i Alzheimera. Producenci dezodorantów dla dzieci coraz częściej uwzględniają te obawy. Na rynku są już nie tylko zwykłe, ale też antyperspiracyjne kosmetyki bez aluminium, hamujące wydzielanie potu za sprawą innych substancji i mechanizmów.

Autor: Piotr Brzózka

Czytaj też:

Źródła: