Czasem ojciec marzy, aby jego kilkuletni syn został sławnym piłkarzem? Albo rodzice chcą, by ich dzieci już od najmłodszych lat trenowały karate i umiały się obronić? Nie należy tych wizji i pragnień wcielać w życie ani zbyt wcześnie, ani tym bardziej za wszelką cenę. Pierwszy rodzaj sportu, jaki dziecko powinno uprawiać to ten, który... spodoba się jemu samemu. Zaś rodzice powinni przede wszystkim zadbać o ogólny rozwój fizyczny swojej pociechy.
Do zadań rodziców kilkuletniego dziecka, w którym aż kipi energia, nie należy wybieranie czy też narzucanie mu konkretnej dyscypliny sportowej. Ważne jest, aby pokazać mu różne formy aktywności ruchowej – zabrać je na basen, rower czy narty, razem pobiegać czy pograć w piłkę, zaprowadzić na trening sztuk walki – a dziecko samo już sobie wybierze coś, co mu się spodoba najbardziej. I nawet jeśli potem szybko zrezygnuje z uprawiania konkretnej dyscypliny sportowej, to rola rodzica nadal powinna ograniczać się tylko do zachęcania i pokazywania różnych możliwości.
Trening dziecka
Jak przestrzega ortopeda i lekarz sportowy Grzegorz Sobieraj ze Szpitala Specjalistycznego w Brzezinach, dziecko nigdy nie powinno też trenować tylko jednej konkretnej dyscypliny sportu. Wpływa to bardzo negatywnie na jego rozwój, bowiem dziecko wymaga treningów ogólnorozwojowych i zróżnicowania form ruchowych. Jako przykład lekarz przytacza wzorzec amerykański, według którego każdy mały sportowiec powinien uprawiać jakąś dyscyplinę indywidualną i jakąś dyscyplinę zespołową. Takie zróżnicowanie wpływa pozytywnie nie tylko na jego rozwój motoryczny, ale również psychiczny i społeczny. Jeżeli więc już się pojawi jakaś konkretna dyscyplina sportowa, którą dziecko akceptuje i która je bawi, to wtedy rodzice mogą dodać mu od siebie tę inną dyscyplinę.